Spis artykułów
Kolejna nietypowa, ale ważna interwencja kieleckiej Straży Miejskiej.
W nocy ze środy na czwartek dyżurny Straży Miejskiej w Kielcach odebrał dramatyczne zgłoszenie od zrozpaczonej kobiety, proszącej o pomoc dla swojego ciężko chorego męża. Mężczyzna, od dawna unieruchomiony w łóżku, niefortunnie zsunął się na podłogę i przez kilka godzin nie był w stanie się podnieść. Jego żona – również schorowana – bezradnie czuwała przy nim, nie mogąc udzielić pomocy.
Zgłaszająca przyznała, że kontaktowała się wcześniej z kilkoma służbami, które niestety odmówiły interwencji. Na szczęście dyżurny Straży Miejskiej nie pozostał obojętny. Natychmiast wysłał patrol interwencyjny pod wskazany adres.
Funkcjonariusze, wykazując się empatią i profesjonalizmem, pomogli podnieść mężczyznę i ułożyli go z powrotem w łóżku, zapewniając jemu – i jego żonie – chwilę spokoju i bezpieczeństwa.
Kilka godzin później kobieta, wciąż wzruszona okazaną pomocą, zadzwoniła do komendanta Straży Miejskiej w Kielcach. Na jego ręce złożyła gorące podziękowania dla interweniujących strażników, podkreślając ich życzliwość, szybkie działanie i wielkie serce.
To kolejny dowód na to, że kieleccy strażnicy miejscy nie tylko dbają o porządek publiczny, ale są również wsparciem w trudnych, często ludzkich sytuacjach, które nie mieszczą się w standardowych procedurach.
Dziękujemy naszym funkcjonariuszom za gotowość do niesienia pomocy tam, gdzie inni zawiedli.